Suknia ślubna i jej przymiarka to jeden z najbardziej ekscytujących momentów podczas przygotowań do tego wielkiego dnia! Wywołują wiele emocji, ekscytację, ale również lekki stres, zarówno w przypadku przyszłej Panny Młodej jak i osób, które jej towarzyszą. W końcu to chwila, w której wizja ślubu nabiera realnych kształtów, a przyszła Panna Młoda może poczuć się jak w bajce… O ile dobrze się do nich przygotuje. Poniżej przestawiamy kilka prostych kroków, które sprawią, że przymiarki przebiegną sprawnie i bez niepotrzebnych niespodzianek.
Suknia ślubna. Określ klimat swojego wesela
Choć nie jest to obowiązkowy punkt, dobrze jest mieć wstępny pomysł na stylistykę całej uroczystości. Sala weselna, dekoracje czy nawet pora roku mogą podpowiedzieć, w jakim kierunku pójść. Zwiewna suknia w stylu boho lepiej odnajdzie się w ogrodzie niż w pałacowych wnętrzach. Natomiast klasyczna, elegancka kreacja doskonale wpisze się w klimat sali balowej, choć i obu przypadkach bywają wyjątki. Zdarza się, że to właśnie suknia wyznacza kierunek całej aranżacji wesela, dlatego nie warto się ograniczać, ale dobrze jest mieć pewien punkt odniesienia, a najczęściej jest nim miejsce. Ważnym aspektem jest również ilość osób, które Para Młoda planuje zaprosić, a to na tym etapie organizacji wesela jest już najczęściej określone.
Zbierz inspiracje
Przymiarki mają ogromną wartość, ponieważ dopiero wtedy okazuje się, w czym tak naprawdę czujemy się dobrze. Często bywa tak, że fason, który podziwiałyśmy na zdjęciu, w rzeczywistości nie leży idealnie, a model, na który nie zwróciłybyśmy uwagi, okazuje się strzałem w dziesiątkę. Dlatego warto przygotować tablicę inspiracji w formie zdjęć lub poszczególnych elementów sukienki, które przykuwają uwagę przyszłej Panny Młodej. Jednak już na tym etapie nie należy zapominać o atutach sylwetki, jakie elementy chcemy podkreślić, a co dzięki ślubnej stylizacji zasłonić. Warto o wszystkich tych aspektach powiedzieć konsultantce, która dzięki temu będzie mogła dobrać odpowiedni krój i kształt sukni ślubnej.
Bielizna ma znaczenie
Na przymiarki dobrze ubrać cielistą bieliznę, najlepiej bezszwową. Choć ostatecznie wiele Panien Młodych decyduje się na modele, które nie wymagają biustonosza, neutralna bielizna sprawi, że suknia ślubna prezentuje się lepiej i nie będzie odciągać uwagi od całości efektu. To drobny szczegół, ale potrafi zrobić ogromną różnicę podczas przeglądania się w lustrze czy podczas robienia zdjęć.
Zrób research salonu
Każdy salon sukien ślubnych współpracuje z różnymi projektantami lub prezentuje swoje autorskie pomysły, a więc co roku ma inną wizję kolekcji. Zanim umówisz się na wizytę, warto sprawdzić ofertę i upewnić się, że odpowiada ona Twoim oczekiwaniom. Dzięki temu unikniesz rozczarowań, a wizyta będzie bardziej efektywna. Jeśli wiesz, że marzysz o lekkiej, romantycznej sukience w stylu boho, lepiej udać się do miejsca, które specjalizuje się w takich projektach, niż do salonu z przewagą klasycznych, cięższych kreacji.
Postaw na lekki makijaż
Choć część salonów zaleca przymiarki bez makijażu, doświadczenie pokazuje, że delikatny, naturalny make-up może bardzo pomóc. Przyszła Panna Młoda czuje się wtedy pewniej, a zdjęcia robione podczas przymiarek wychodzą korzystniej. To właśnie te zdjęcia później zdecydują o finalnym wyborze Panny Młodej. Nie chodzi oczywiście o pełny makijaż ślubny, a raczej o subtelne podkreślenie urody. Dzięki temu łatwiej będzie też wyobrazić sobie finalny efekt. Przymiarkę w próbnym makijażu ślubnym najlepiej zostawić na miesiąc przed ślubem.
Pomyśl o osobach towarzyszących
Choć przymiarki to w dużej mierze intymne doświadczenie, często Pannie Młodej towarzyszy mama, przyjaciółka czy druhny. Warto zabrać ze sobą osoby, które znają Twój styl i na których opinii naprawdę Ci zależy. Zbyt wiele różnych głosów potrafi wprowadzić chaos i sprawić, że decyzja stanie się jeszcze trudniejsza.
Przymiarki sukien ślubnych to niezapomniane chwile, przepełnione emocjami, śmiechem, a nawet czasem wzruszeniem. Odpowiednie przygotowanie pozwoli czerpać z nich jeszcze więcej radości. Pamiętaj, aby zaufać doświadczonej konsultantce w jej sugestiach, nie zamykać się na nowe propozycje, a nawet pozwolić dać się zaskoczyć. Najpiękniejsza suknia to nie zawsze ta, którą planowałyśmy od początku, ale ta, w której czujemy się naprawdę sobą, bo przecież chodzi o to, żeby się ubrać, a nie przebrać.

